Bezprecedensowa zmiana wywołana pandemią COVID-19 spowoduje rewolucję w biurze i sposobie, w jaki z niego korzystamy, a nie ewolucję.
Biuro jest istotną częścią naszego codziennego życia, zarówno pod względem kulturowym, jak i mentalnym. To coś więcej niż tylko miejsce pracy, wiele naszych więzi społecznych i partnerstw powstało w biurze.
Świetne biuro to także bijące serce każdej organizacji, odzwierciedlające jej markę, tożsamość i kulturę. Tak więc, czy naprawdę możemy żyć i pracować bez biura, czy biuro naprawdę umarło? Cóż, nie, nie sądzę.
Uważam jednak, że nasz związek z biurem i sposób, w jaki z niego korzystamy, ulegnie zasadniczej zmianie.
Dlaczego tak sądzę?
Debata wokół pytania, czy biuro jest martwe, czy nie, jest żarliwa po obu stronach. Myślę, że podobnie jak w polityce, odpowiedź zależy od sposobu zadawania pytania i szczegółów.
Media są obecnie pełne różnych sondaży, z których wszystkie próbują wesprzeć obie strony debaty. Nagłówki mogą równie dobrze brzmieć: 76% ankietowanych twierdzi, że lubi pracować w domu, a jednocześnie 76% osób chce wrócić do biura. Jak to możliwe, kto ma rację? Cóż, prawdopodobnie obaj.
Bardziej szczegółowe badanie przeprowadzone w USA w zeszłym tygodniu wydaje się rzucać więcej światła na sytuację.
Na pierwsze pytanie, czy chcą wrócić do fizycznego biura, przytłaczający odsetek osób odpowiedział twierdząco. Łatwe zwycięstwo, można by powiedzieć w debacie, wszyscy chcemy wrócić do biura. Ale poczekajmy jeszcze chwilę. Drugie pytanie zadane po pandemii COVID-19 brzmiało: jak często spodziewasz się chodzić do fizycznego biura, a odpowiedzi pokazały inny obraz i jak mogą się zmienić nasze relacje z biurem.
Odpowiedzi według miast były następujące:
Bay Area (San Francisco)
- Nie - 14%
- 1 do 2 dni w tygodniu - 46%
- 3 do 4 dni w tygodniu - 26%
- Codziennie - 14%
Nowy Jork
- Nie - 14%
- 1 do 2 dni w tygodniu - 40%
- 3 do 4 dni w tygodniu - 27%
- Codziennie - 19%
Seattle
- Nie - 15%
- 1 do 2 dni w tygodniu - 42%
- 3 do 4 dni w tygodniu - 27%
- Codziennie - 16%
Wynik nie jest dla mnie zaskoczeniem i odzwierciedla wiele naszych osobistych przeczuć. Naszą preferencją na przyszłość wydaje się być hybryda mieszanego tygodnia pracy między domem a biurem.
Wielki eksperyment pracy w domu stworzony przez reakcję na COVID-19 zadziałał. Biznes był kontynuowany, mieliśmy więcej czasu dla naszych rodzin, zaczęliśmy zarządzać naszymi ludźmi w oparciu o wyniki, a nie czas spędzony z nimi twarzą w twarz, a planeta odetchnęła, gdy zniknęły godziny szczytu.
To powinno dać nam szansę na przyjęcie zmian i dostosowanie się do lepszej przyszłości. Myślę, że jest to duża szansa dla branży wnętrz komercyjnych, aby przyjąć i przejąć inicjatywę. Ekrany akrylowe nie są odpowiedzią "Think Big. Myśl odważnie. Myśl o długoterminowych zmianach.
Istnieją zrozumiałe krótkoterminowe obawy i praktyczne aspekty powrotu do biura po COVID-19, ale kiedy wrócimy do biura, będziemy chcieli inteligentniejszych przestrzeni, które sprawią, że poczujemy się bezpiecznie, pobudzą nas i pozwolą na większą współpracę i kreatywność.
Technologia i przyszłościowe rozwiązania, takie jak Hotbox i Sedes , są częścią tego rozwiązania i pozwolą nam pracować kiedy, gdzie i jak chcemy. Czego jeszcze możemy potrzebować?
Biuro, jakie znaliśmy, może być martwe - ale sprawmy, by biuro przyszłości było jeszcze lepszym miejscem.